Od 1 września ubiegłego roku chicagowski szpital Northwestern Memorial przyjął prawie 500 pacjentów z objawami grypy. Rok wcześniej z kolei zgłosiło się tylko 56 pacjentów.
Lekarze w całym kraju alarmują, że w tym roku grypa jest nie tylko wyjątkowo niebezpieczna ale rozprzestrzenia się bardzo szybko. W szpitalu Northwestern wprowadzono zakaz odwiedzania pacjentów przez osoby poniżej 18-go roku życia a w centrum medycznym University of Chicago dla dzieci do 12-stu lat. Podobne restrykcje obowiązują w innych szpitalach na terenie metropolii. Przypomnijmy, że w USA z powodu grypy zmarło już 37 dzieci.
BK