Szef niemieckiego wywiadu (BND) ostrzega, że rosyjscy hakerzy mogą próbować wpłynąć na wynik przyszłorocznych wyborów parlamentarnych w Niemczech. Bruno Kahl mówi o tym w wywiadzie dla dziennika „Sueddeutsche Zeitung”.
Kahl stwierdził w rozmowie z gazetą, że wykrywane są cyfrowe ataki, których celem jest wywołanie politycznej dezorientacji w Niemczech, ale też innych krajach Europy. Jego zdaniem mamy do czynienia z konkretnymi i planowanymi działaniami. Jak dodał, chodzi o wywieranie presji na publiczny dyskurs i demokrację, czego nie można akceptować. Szef niemieckiego wywiadu przypomniał, że podobne ataki miały miejsce podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem istnieją punkty zaczepienia wskazujące na rosyjski ślad w sprawie. „Sueddeutsche Zeitung” przypomina, że przypadki wykradzenia danych, a także rozpowszechniane celowo fałszywe informacje miały duży wpływ na amerykańskie wybory.
Wojciech Szymański/Berlin, Fot. Dreamstime.com