Syryjscy rebelianci wspierani przez Turcję zajęli całe miasto Al-Bab, które do tej pory było bastionem bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego. Poinformowała o tym turecka armia dodając, że jest to znaczący krok w walce z dżihadystami. Obecnie miasto jest rozminowywane.
Al-Bab leży na północy Syrii, 25 kilometrów na południe od granicy z Turcją. Oblężenie miasta przez rebeliantów trwało od grudnia zeszłego roku.
Jak poinformował turecki premier Binali Yildirim walki o Al-Bab należały do najkrwawszych. W czasie walk turecka armia straciła 71 żołnierzy, w tym dwóch, którzy zginęli w wyniku wybuchu samochodu-pułapki. Doszło do niego dzisiaj w pobliżu Al-Bab.
Zajęcie miasta stanowi część tureckiej operacji wojskowej „Tarcza Eufratu”. Zapoczątkowana w sierpniu zeszłego roku ma na celu wyparcie bojowników Państwa Islamskiego z terenów Syrii graniczących z Turcją oraz powstrzymanie oddziałów kurdyjskich Powszechnych Jednostek Obrony.
IAR./AFP/Reuter, Fot. AFP