Syryjski wiceminister spraw zagranicznych poinformował , że Damaszek nie bierze pod uwagę możliwości wycofania wojsk irańskich z Syrii. Taki scenariusz przedstawiała w ubiegłym tygodniu Rosja.
Wiceminister Faisal Mekdah pytany, czy usunięcie sił irańskich i Hezbollahu może zakończyć ataki Izraela na Syrię, powiedział, że ,,ten temat nie jest nawet tematem do dyskusji”. W wypowiedzi dla agencji informacyjnej RIA Novosti twierdził, że „wszystkie te siły przeciwstawiają się terroryzmowi i nie próbują naruszać suwerenności, ani terytorium Syrii”.
O wycofaniu zagranicznych sił zbrojnych z Syrii mówił tydzień temu Władimir Putin podczas spotkania z prezydentem tego kraju, Baszarem al-Assadem w w czarnomorskim kurorcie Soczi. Według Moskwy, wycofanie obcych wojsk z Syrii powinno dotyczyć także sił irańskich i Hezbollahu.
Rosja i Iran są sprzymierzone z Baszarem al-Assadem. Moskwa twierdzi, że wojska rosyjskie są obecne w Syrii „na zaproszenie legalnego rządu tego kraju”. Syryjska opozycja i Stany Zjednoczone krytykują Rosję za wspieranie reżimu Baszara al-Asada, odpowiedzialnego za śmierć tysięcy cywilów.
IAR/AFP/krad/dw