Do świdnickiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 46-letniemu Tomaszowi B., który omal nie zabił swojej żony… w rocznicę ślubu. Mieszkaniec gminy Świdnicy wypchnął żonę z balkonu. Kobieta w poważnym stanie trafiła do szpitala. Miała m.in. połamane żebra.
Do zdarzenia doszło w czerwcu. Rocznicowa impreza miała być niespodzianką dla żony 46-latka. Do domu przyszli znajomi i rodzina. Był alkohol. Kiedy goście wyszli, a alkohol się skończył, Tomasz B. postanowił wyjść z domu i świętować nadal. Zakomunikował to żonie na balkonie. Doszło do kłótni, bo kobieta nie chciała się na to zgodzić. Wtedy 46-latek w złości wypchnął ja z balkonu.
Kobieta spadła z wysokości dwóch metrów. Mąż zamiast jej pomóc wystraszył się i uciekł. Pogotowie wezwali sąsiedzi. Tomasz B. ukrywał się kilka godzin. Kiedy w końcu zatrzymała go policja był kompletnie pijany. Miał 5 promili alkoholu w organizmie! Grozi mu do 15 lat więzienia.
mm aip