Dziś Światowy Dzień Dziecka Utraconego. W Polsce obchodzony jest po raz dwunasty. W wielu miastach odbywają się symboliczne pochówki, Msze święte i nabożeństwa w intencji zmarłych dzieci i rodziców, którzy doświadczyli ich śmierci.
Barbara Rolando w rozmowie z IAR podkreśla, że trzykrotnie z mężem przeżywała śmierć dzieci wskutek poronienia. Zaznacza, że groby, gdzie są one pochowane to miejsce, w którym duchowo łączą się ze zmarłymi dziećmi. „Przypominają, że czekają one na nas w niebie” – mówi Barbara Rolando, której dzieci pochowane zostały na cmentarzu parafialnym św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Warszawie-Włochach.
Podkreśla, że na pracownikach medycznych spoczywa szczególna odpowiedzialność za okazanie wsparcia matkom, które przeżywają śmierć nienarodzonych dzieci. Jak mówi, kobiety powinny zostać objęte opieką duchową oraz w razie potrzeby pomocą psychologiczną. Barbara Rolando dodaje, że nie zawsze rodzice są świadomi swoich praw dotyczących pochówku utraconych dzieci.
Przypomina, że ważne jest, aby zwrócili się do danego szpitala o wydanie pisemnego zgłoszenia urodzenia martwego dziecka i karty zgonu. Dokumenty te przysługują niezależnie od czasu trwania ciąży. Z kolei w Urzędzie Stanu Cywilnemu otrzymuje się skrócony akt urodzenia dziecka z adnotacją, że urodziło się martwe.
W Dniu Dziecka Utraconego modlitwą otaczane są dzieci, które zmarły wskutek samoistnych poronień, chorób, zaraz po narodzinach czy zginęły w wypadkach. Obchody tego dnia odbywają się między innymi w Warszawie, Krakowie, Ełku, Częstochowie, Łodzi i Bielsku-Białej.
jm/IAR, Fot. Dreamstime