Wśród 129 ofiar śmiertelnych piątkowych ataków w Paryżu jest jedna obywatelka Stanów Zjednoczonych – 23-letnia Nohemi Gonzalez z El Monte, studentka Kalifornijskiego Uniwersytetu Stanowego w Long Beach.
Gonzalez studiowała projektowanie, a do stolicy Francji wybrała się na kształcenie w ramach programu semestralnego w szkole Strate. W chwili tragedii była z przyjaciółmi w restauracji. Wszyscy wspominają ją jako serdeczną osobę, która dbała o innych i wnosiła uśmiech w życie każdego, kogo spotkała.
Rodzinie studentki za pośrednictwem Twittera kondolencje złożył Eric Garcetti, burmistrz Los Angeles. – Całym sercem jest z rodziną Gonzalezów, która straciła Nohemi. Opłakujemy wszystkie ofiary, w tym jedną tak nam bliską – oświadczył.
W niedzielę na kampusie CSULB zebrali się przyjaciele młodej kobiety. Głos zabrał m.in. jej partner, Tim Mraz, z którym była w związku od czterech lat. – Na lewym ramieniu miała wytatuowaną Pocahontas. Zawsze mówiła, że jestem jej Johnem Smithem – powiedział.
W Paryżu przebywa jeszcze szesnaścioro innych studentów z Long Beach. Władze uczelni poinformowały, że wszyscy są cali i zdrowi.
(hm)