Dwie osoby zginęły od kul w szpitalu Florida Hospital Tampa w poniedziałkowy poranek.
Po usłyszeniu strzałów policjanci natychmiast ruszyli na miejsce. W jednej z sal znaleziono martwego 70-latka Stevena Reynoldsa oraz 41-letnią Alonnę Tedesco, jego pasierbicę, która pracowała jako pielęgniarka szkolna. Kobietę zabrano na ostry dyżur, ale nie udało jej się uratować. Mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
Policja poinformowała, że oboje odwiedzali w szpitalu członka rodziny. Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do tragedii.
Pomimo incydentu szpital funkcjonuje normalnie.
(łd)