Mężczyzna z Wirginii Zachodniej przyznał się w czwartek do tego, że oferował sprzedaż części spośród wartych 500 milionów dolarów obrazów skradzionych z muzeum w Bostonie, mimo że nie miał do nich dostępu.
Przed sądem w Bostonie 48-letni Todd Desper potwierdził, że próbował sprzedać dwa obrazy Rembrandta i Vermeera. Znajdowały się one wśród trzynastu, które w 1990 roku skradziono z Isabella Steward Gardner Museum. Była to największa kradzież dzieł sztuki w historii Stanów Zjednoczonych.
Ofertę sprzedaży obrazów Desper zamieścił na portalu Craigslist. Wyrok w sprawie 48-latka zapadnie 15 maja. Grozi mu do dwudziestu lat pozbawienia wolności.
Obrazów, które skradziono z bostońskiego muzeum, do dzisiaj nie odzyskano. Nagroda za pomoc w ich odnalezieniu została w ubiegłym roku zwiększona z 5 do 10 milionów dolarów.
(jj)