Kontrowersje i sprzeciw opozycji budzą zmiany w szkolnictwie, które szykuje grecki rząd. Premier Aleksis Tspiras przedstawił w Ministerstwie Edukacji 3-letni plan, który zakłada między innymi 14-letni obowiązek nauki szkolnej i likwidację egzaminów na wyższe uczelnie.
Największe zmiany mają być wprowadzone w liceum, gdzie w dwóch ostatnich klasach zlikwidowane byłyby egzaminy końcowe. Minister edukacji Kostas Gawrologlu podkreślił, że konieczna jest też zmiana sposobu dostawania się na studia. „Dlaczego na podstawie ocen ze świadectwa licealnego nie można by zostać przyjętym na wyższą uczelnię?” – zapytał minister w greckiej telewizji SKAI. Ten i inne pomysły rządzącej Syrizy krytykują partie opozycyjne, które twierdzą, że doprowadzą one do obniżenia poziomu nauczania. Była minister edukacji Anna Diamandopulu zwróciła uwagę, że nie da się przyjmować na wyższe uczelnie, biorąc pod uwagę jedynie oceny ze świadectwa. Tłumaczyła, że nie wiadomo, czy w ten sam sposób oceniani są uczniowie we wszystkich szkołach w Grecji. Podkreśliła, że w Europie obowiązek szkolny trwa od 9 – ciu do 12 – stu lat. „ Czternastu lat obowiązku szkolnego nie ma w żadnym europejskim kraju” – dodała była minister.
Beata Kukiel-Vraila, Ateny, Fot. Dreamstime.com