W czwartek w mieście Jackson w stanie Michigan odbyło się przesłuchanie ws. zwolnienia warunkowego Ricka Wershe’a Jr, byłego dilera narkotykowego o pseudonimie „White Boy Rick”.
Przesłuchanie trwało ponad cztery godziny. – Wszystko, co mogę zrobić, to postarać się być jak najlepszym człowiekiem. Nie mogę się oglądać za siebie – mówił 47-letni Wershe Jr.
Mężczyzna spędził już w więzieniu 29 lat. Został skazany na dożywocie za sprzedawanie kokainy, kiedy miał lat 17. Gdy był dilerem, pracował jednocześnie jako informator policji.
Mniej więcej godzinę czwartkowego przesłuchania poświęcono udziałowi Wershe’a Jr w handlu nielegalnymi samochodami, w którym miał pośredniczyć już jako więzień. 47-latek określił to jako „duży błąd” i wyjaśniał, że próbował pomóc finansowo wychowującej dziecko siostrze. Jeden z członków panelu przesłuchującego zwrócił uwagę na dokumenty sądowe, z których wynika, że Wershe Jr usiłował ukryć w samochodach i przemycić kokainę. Przesłuchiwany stanowczo odpierał ten zarzut.
Dziesięcioosobowa stanowa rada ds. zwolnień warunkowych podejmie decyzję odnośnie Wershe’a Jr prawdopodobnie w lipcu lub sierpniu. Aby 47-latek wyszedł na wolność, potrzebna będzie zgoda sześciu członków. Podsumowując argumenty, dla których powinien opuścić więzienie, osadzony stwierdził: – Jedyne, co mogę wam powiedzieć, to to, że nie jestem już tym człowiekiem.
Na przyszły rok planowana jest premiera filmu „White Boy Rick”, opowiadającego historię Wershe’a Jr. Jedną z głównych ról zagra w nim nagrodzony Oscarem Matthew McConaughey, który sportretuje ojca nastolatka. W rolę Wershe’a Jr wcieli się natomiast Richie Merritt. Za reżyserię filmu odpowiada Yann Demange, a producentem jest Darren Aronofsky.
(dr)