Polscy siatkarze nie awansowali do półfinałów mistrzostw Europy, które odbywają się w Bułgarii i we Włoszech. W meczu 1/4 finału reprezentanci Polski po dramatycznej walce, ale i przeciętnej grze przegrali ze Słowenią 2:3 (17:25, 19:25, 25:23, 25:19, 14:16). Niestety nasza drużyna popełniła bardzo dużo błędów co pozwoliło praktycznie bez wiekszych problemów wygrać grającej bardzo równo i poprawnie Słoweni pierwsze dwa sety do 17 i do 19. Trzeci set był zdecydowanie bardziej udany dla naszych siatkarzy ale ponownie błędy w końcówce doprowadziły do bardzo dramatycznej końcówki. Szczęśliwie udało nam się go wygrac do 23 i dało nadzieję na lepszą grę i końcową wygraną. Bardzo dobra gra również w 4 secie pozwoliła nam doprowadzić do remisu. O wszystkim miał zadecydować piąty set. Miał on niesamowicie dramatyczny przebieg. Prowadzenie zmianiało się co chwilę i obie drużyny miały okazje do zakończenia meczu na swoją korzyść. Niestety Polacy pomimo tego, że mieli piłkę meczową nie zdołali zakończyć seta i meczu. Dokonali tego Słoweńcy, którzy dwukrotnie zagrali znakomicie w obronie i wyprowadzili kontratak po którym zdobyli zwycięski w tym meczu ostatni punkt i sensacyjnie odesłali do domu Mistrzów Świata już w ćwierćfinałach.
W sobotnim meczu o awans do finału rywalami Słoweńców Włosi, którzy pokonali bez problemów faworyzowanych Rosjan 3:0. Słoweńscy siatkarze po raz pierwszy w historii awansowali nie tylko do czołowej czwórki mistrzostw Europy, ale w ogóle grali w ćwierćfinałach mistrzostw kontynentu.