Senator ze stanu Massachusetts Elizabeth Warren nazwała prezydenta Donalda Trumpa „rasistą”, a jego ostatnie komentarze określiła jako „podłe”.
W poniedziałek, w Dzień Martina Luthera Kinga, Warren wygłosiła przemówienie przed ratuszem w Cambridge. Podkreśliła w nim, że Stany Zjednoczone muszą się mierzyć z wyzwaniami z powodu „otwarcie rasistowskiego prezydenta”. W podobnym tonie Warren wypowiadała się wcześniej tego samego dnia podczas śniadania w Bostonie.
W ubiegłym tygodniu Trump miał powiedzieć: „Dlaczego przyjeżdżają tu ci wszyscy ludzie z krajów na zadupiu?”, kiedy rozmawiał w Gabinecie Owalnym z senatorami na temat udzielania ochrony imigrantom z Haiti, Salwadoru i krajów Afryki. Prezydent zaprzeczył później, jakoby posłużył się takimi słowami.
– To, co powiedział, było podłe. Rasizm jest podły, a rasistowskie wypowiedzi dzielą Amerykę – oświadczyła Warren.
68-letnia senator od dłuższego czasu krytykuje prezydenta. Warren ma mocną pozycję w Partii Demokratycznej, szczególnie w jej progresywnym skrzydle, i niewykluczone, że w 2020 roku weźmie udział w wyborach prezydenckich.
(jj)