4.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Sejm znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Sejm znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym. Za ustawą głosowało 215 posłów, 161 było przeciw, 24 wstrzymało się od głosu. Nowelizacja umożliwia dalsze pełnienie funkcji sędziego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego przez osoby, które ukończyły 65. rok życia. Posłowie przyjęli też poprawkę zgłoszoną przez klub PiS. Przewiduje ona, że postępowania w sprawie ustalenia istnienia stosunku pracy sędziów, którzy powrócą do sprawowania urzędu w SN, zostaną umorzone, ponieważ służba sędziów uznana zostaje za nieprzerwaną. Żadna poprawka zgłoszona przez opozycję nie została przyjęta.

Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło projekt do marszałka Sejmu dzisiaj rano. Posłowie w ciągu kilku godzin przeprowadzili trzy czytania. Dotychczasowe przepisy odsyłające w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił podczas debaty w Sejmie, że rząd nie podziela wątpliwości dotyczących dotychczasowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Podkreślił jednak, że Polska, przyjmując nowelizację, chce podporządkować się tymczasowemu postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Minister podkreślał, że polski rząd podtrzymuje pozytywną ocenę dotychczasowych przepisów. „Ustawa, która jest dziś przedmiotem nowelizacji, jest zgodna z polską konstytucją, jest zgodna ze standardami europejskimi i mieści się w tych wszystkich założeniach, które mają na celu reformę polskiego sądownictwa. Ale jednocześnie nasz rząd, nasze środowisko, środowisko 'dobrej zmiany’, konsekwentnie podkreślało, że jesteśmy w UE, szanujemy jej reguły i szanujemy jej zasady” – zadeklarował polityk Zjednoczonej Prawicy. Minister sprawiedliwości przekonywał, że rządzący składając nowelizację, kierują się konsekwencją w relacjach z Unią Europejską. „My dziś mówimy, że jesteśmy konsekwentni, że nie zgadzając się z linią orzeczniczą Trybunału w Luksemburgu, nie podzielając postanowienia, które zostało wydane, konsekwentnie trzymamy się przyjętych wcześniej zobowiązań, że będziemy reguł strzec i dlatego przedkładamy niniejszą nowelizację” – powiedział Zbigniew Ziobro. Minister zapewnił, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości będą kontynuowane. Jak przekonywał, Polacy zasługują na uczciwe i szybko działające sądy. „My znamy sądy w waszym wydaniu, znamy te sądy, które były na telefon jak pan sędzia Milewski, znamy tych rozgrzanych sędziów, którzy byli gotowi wydawać wyroki na ludzi uczciwych, jak funkcjonariusze CBA, którzy ujawniali wasze afery” – podkreślał szef resortu sprawiedliwości.
O propozycje zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym dziennikarze pytali ministra w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Derę. Jego zdaniem, jest to „kwestia porozumienia rządu z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, żeby Polska nie płaciła kar”. Dodał, że reforma sądownictwa – mimo zmiany ustawy o SN – będzie kontynuowana. „W imię kontynuowania tej reformy jest potrzebna ta zmiana” – powiedział. Minister przywołał też maksymę, według której jego zdaniem w tej sprawie postąpiono: ustąp, aby zwyciężyć.
W czasie debaty Łukasz Schreiber z PiS powiedział, że zmiany mają bezpośredni związek z decyzją unijnego Trybunału Sprawiedliwości o zabezpieczeniu części ustawy. „Polska jest członkiem Unii Europejskiej, Polacy chcą, żeby Polska była członkiem Unii Europejskiej, za tym się opowiada 87 procent Polaków według różnych badań i w związku z tym jesteśmy też zobowiązani do tego, by przestrzegać, także w tym wypadku, postanowienia zabezpieczającego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – powiedział polityk. Dodał, że mimo przygotowania nowelizacji, Prawo i Sprawiedliwość uważa poprzednie przepisy o Sądzie Najwyższym za dobre i zgodne z polską Konstytucją. Przywołał z niej artykuł, który stwierdza, że wiek, w którym przenosi się sędziów w stan spoczynku, określa ustawa.
Projekt krytykował poseł PO Robert Kropiwnicki. Jak mówił, przepisy zmienia już samo zabezpieczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. „Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wprowadził to, co napisaliście w tym projekcie: ci sędziowie już zostali przywróceni do orzekania” – powiedział polityk. Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość w najnowszym projekcie wycofuje się tak naprawdę „ze swojej złej reformy”. Robert Kropiwnicki sprzeciwił się też szybkiemu trybowi prac nad projektem. W opinii polityka PO, zrezygnowanie z prac w komisji „urąga zasadom przyzwoitej legislacji”.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła, że projekt tylko częściowo zmienia przepisy zaskarżone do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, a proponowane zmiany nie naprawiają wad w reformie sądownictwa. Jak powiedziała, „ta ustawa to potwierdzenie całkowitego niezrozumienia prawa unijnego przez Prawo i Sprawiedliwość i braku szacunku dla tego prawa unijnego”. Dodała, że „ustawa jest po prostu taką protezą, która usuwa oczywiście wadliwe przepisy, ale tak naprawdę nie zmienia wad systemowych, które powstały po ataku PiS-u na niezależność Sądu Najwyższego”. Kamila Gasiuk-Pihowicz krytykowała jej zdaniem zbyt szybkie tempo prac nad projektem.
Projekt krytycznie ocenił Jerzy Jachnik z Kukiz’15. Poseł powiedział, że projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie dotyczy istoty reformy wymiaru sprawiedliwości i jako taki jest bezprzedmiotowy. ” Pytam, a co z sędziami, którzy zostali nominowani, co z prokuratorami, którzy są sędziami izb dyscyplinarnej, co z ławnikami, którzy zostali wybrani w sposób kompromitujący” – mówił polityk. Jego zdaniem, w obliczu braku reformy sądów powszechnych – pierwszej i drugiej instancji – proponowane są jedynie projekty dyktowane przez partyjne interesy.
Michał Kamiński z klubu PSL-Unii Europejskich Demokratów ocenił, że projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym świadczy o porażce Prawa i Sprawiedliwości. Michał Kamiński w trakcie debaty sejmowej mówił, że spór z Unią był niepotrzebny. „To jest oczywiście wasza porażka, porażka w konfrontacji z Unią Europejska, konfrontacji Polsce niepotrzebnej, bo Polski miejsce jest w Europie i Polski przyszłość jest w Europie, czego wielu z was niestety nie rozumie” – powiedział poseł.
Teraz nowelizacja trafi do Senatu.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcz./vey/as

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520