Jacek Sasin wyraził zaskoczenie brakiem zgody Senatu na tymczasowe zatrzymanie i aresztowanie podejrzanego o korupcję senatora Stanisława Koguta. Gość telewizyjnych „Wiadomości” podkreślał znaczenie równość wszystkich wobec prawa. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów powiedział, że decyzja senatorów to wynik źle rozumianej solidarności.
W ocenie Jacka Sasina, niedobrze się stało, że senator Stanisław Kogut został potraktowany inaczej niż każdy inny obywatel. Gość „Wiadomości” tłumaczył, że równość wobec prawa, równość traktowania – niezależnie od tego, czy chodzi o zwykłego Kowalskiego, czy osobę na ważnym stanowisku – jest fundamentem sprawiedliwego i demokratycznego Państwa. Dodał, że „nie powinna ona podlegać żadnym dyskusjom”.
Jacek Sasin mówił także o potrzebie zmian w regulaminie dotyczących sposobu głosowania Senatu. Chodzi o zniesienie tajności głosowań personalnych zapowiadaną przez Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów przekonywał, że wszyscy powinniśmy wiedzieć, jak głosowali senatorowie. Dodał, że głosujący „nie powinni się kryć za anonimowością, ale z odwagą podejmować decyzje”.
Zwrócił uwagę, że w dzisiejszym głosowaniu każdy senator wiedział, jakie jest stanowisko kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.
W liście, który Jarosław Kaczyński ma wysłać do senatorów Prawa i Sprawiedliwości, znajdzie się, zdaniem Jacka Sasina, przypomnienie fundamentalnych idei i programu PiS. Jak mówił, jedną z nich jest właśnie likwidowanie nierówności wobec prawa.
Wcześniej Stanisław Kogut sam zrzekł się immunitetu chroniącego go jako parlamentarzystę. Został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/TVP Info/wcześn./jl/dabr