Stanowy Sąd Najwyższy orzekł we wtorek, że istniejący w Massachusetts zakaz posiadania paralizatorów narusza konstytucyjne prawo mieszkańców do posiadania broni.
Sąd doszedł do przeciwnej konkluzji w innej sprawie w 2015 roku. Tamtą decyzję postanowił jednak odsunąć na bok, tłumacząc, że nie została ona wówczas należycie wyjaśniona.
We wtorek Sąd Najwyższy postanowił utrzymać prawo z 2004 roku w mocy jeszcze przez 60 dni, tak aby legislatura mogła przygotować przepisy regulujące posiadanie paralizatorów. Wtorkowa decyzja zapadła w sprawie Jorge Ramireza, którego oskarżono o posiadanie paralizatora po kontroli drogowej w 2015 roku. Później zarzucono mu też nielegalnie posiadanie innych rodzajów broni.
Ramirez powoływał się na konstytucję i wnioskował o oddalenie zarzutu dotyczącego paralizatora. Sąd niższej instancji się na to nie zgodził, ale sprawa trafiła potem do Sądu Najwyższego.
Poza Massachusetts także w Nowym Jorku, na Hawajach i Rhode Island obowiązuje całkowity zakaz posiadania paralizatorów przez cywilów. W większości innych stanów istnieją przepisy regulujące sprzedaż i posiadanie tych urządzeń.
(jj)