Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego, który dwukrotnie odmówił organizacji Watchdog Polska wglądu w korespondencję prowadzoną przez jego resort z agencją ratingową Moody’s.
Jak argumentowali urzędnicy, to pisma objęte tajemnicą przedsiębiorcy – zdaniem sądu – niesłusznie.
Aktywiści z Watchdog Polska wnioskowali o udostępnienie korespondencji polskiego rządu z, należącą do tzw. wielkiej trójki agencji ratingowych Moody’s & Poors, już w maju minionego roku. Jak argumentowali, należy się to obywatelom, gdyż działalność agencji ratingowych wywiera wpływ na sytuację ekonomiczną państwa, a pośrednio również na jego mieszkańców. Członkowie organizacji poprosili o udostępnienie pism, jakie zostały wymienione pomiędzy resortem finansów a Moody’s w okresie od 1 marca 2016 do dnia wykonania wniosku – 6 maja. Wnioskowane informacje w wersji zeskanowanej prosimy przesłać na adres tego maila. W mediach pojawiało się wtedy wiele doniesień, że agencja negatywnie ocenia spór polityczny powstały wokół Trybunału Konstytucyjnego, co mogło wpłynąć na jej ocenę i prognozę pozycji finansowej Polski na arenie międzynarodowej.
Resort w lakonicznym oświadczeniu odmówił udostępnienia korespondencji, uzasadniając decyzję tajemnicą przedsiębiorcy. Watchdog ponowił wniosek w czerwcu, jednak reakcja ministerstwa była identyczna. Aktywiści zaskarżyli decyzję ministra Mateusza Morawieckiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten uchylił jego decyzje i nakazał ponownie rozpatrzyć ich wniosek urzędnikom resortu. W uzasadnieniu wyroku sąd przychylił się do argumentacji Watchdog, że informacje, o które wnioskowali, nie są informacjami gospodarczymi, nie mogą naruszyć więc tajemnicy przedsiębiorcy. Sędzia podkreślił, że ministerstwo przesłało do sądu korespondencję w języku angielskim, co uniemożliwiło pełne odniesienie się do sprawy. Wyrok jest nieprawomocny.
Maciej Deja AIP/Fot. Adam Guz