Sędzia powiatu Cook przedłużył do 28 lipca wstrzymanie wprowadzenia podatku od napojów słodzonych i gazowanych. Podatek miał obwiązywać od 1 lipca i zgodnie z szacunkami powinien był przynieść do kasy powiatu do 30 listopada ponad 67 milionów dolarów. Przypomnijmy, zgodnie z ustaleniami od każdej uncji napoju gazowanego i słodzonego mieliśmy płacić dodatkowo jeden cen. Po zatwierdzeniu protestu do sądu powiatu Cook złożony został pozew przez zrzeszenie handlowców. Tymczasem brak pieniędzy jakie miały wpłynąć z tego podatku spowodował zwolnienia pracowników między innymi w biurze szeryfa i prokuratora stanowego powiatu Cook. Do końca roku pracę może stracić nawet 2 tysiące osób.
BK