Sąd Najwyższy stanu Floryda orzekł, że gubernator Rick Scott ma prawo odbierać sprawy o morderstwo prokurator, która odmawia wnoszenia o karę śmierci dla osób podejrzewanych o popełnienie przestępstwa.
Stosunkiem głosów 5-2 sąd uznał, że prokurator Aramis Ayala okazała brak zrozumienia florydzkiego prawa. Ayala z góry mówiła, że nie będzie dążyć do skazania na śmierć żadnego podejrzanego. Sąd Najwyższy podkreślił, iż każdą sprawę powinna była analizować osobno.
Scott odebrał prokurator ponad 25 spraw o morderstwo i przydzielił je prokuratorowi, który nie ma podobnych oporów. Gubernator był szczególnie zły, kiedy Ayala odmówiła wzięcia pod uwagi możliwości skazania na śmierć Markeitha Loyda, mężczyzny oskarżonego o zabójstwo swojej byłej, znajdującej się w ciąży partnerki, a także policjantki z Orlando.
Ayala zaskarżyła decyzję Scotta o odbieraniu jej spraw, stwierdzając, że nic we florydzkim prawie nie zobowiązuje jej do wnoszenia o karę śmierci.
(łd)