Władze Waterford Township w stanie Michigan zagłosowały w poniedziałek za odłączeniem się od rządowego programu przyjmowania uchodźców do czasu ustanowienia reform, które uczynią program bardziej bezpiecznym.
Rządzący powołują się na pracowników rządu zeznających przed Kongresem, którzy stwierdzili, że „uchodźcy z upadłych państw, takich jak Syria, nie mogą być w odpowiedni sposób sprawdzeni, aby się upewnić, że nie mają powiązań z terroryzm, ponieważ nie istnieją niezbędne do tego dane”.
Obecnie amerykańskie prawo zabrania Michigan i jakiemukolwiek innemu stanowi odmowy przyjmowania uchodźców. Kwestią podziału azylantów zajmuje się rząd. W Izbie Reprezentantów jest jednak projekt ustawy, która dałaby możliwość odstąpienia od działań federalnych.
Członkowie administracji w Waterford Township podkreślają, że bez względu na obowiązujące przepisy chcieli zająć stanowisko. – Informujemy w ten sposób innych, jak się czujemy – powiedział członek zarządu Anthony Bartolotta.
W roku fiskalnym 2016 w Stanach Zjednoczonych zostało rozlokowanych 84,995 uchodźców. Z rządowych dokumentów wynika, że przynajmniej 4,060 osób miało trafić do Michigan. Większość z tych, którzy przyjeżdżają do tego stanu, osiada w obszarze metropolitalnym Detroit, zwłaszcza w Troy, Dearborn i Clinton Township.
(dr), Fot. Twitter.com