Grupa konstruktorów z Wrocławia postawiła sobie ambitne zadanie. Chce wskrzesić legendę polskiej motoryzacji – Fiata 126p. Wiemy jaki silnik został umieszczony pod maską.
Za napęd auta ma odpowiadać umieszczony z przodu silnik Suzuki o pojemności 1,3 l. Aktualna moc po pierwszych modyfikacjach wynosi 140 KM. Napęd trafia na tył, ale w zależności od potrzeb może zostać przeniesiony również i na przednią oś.
Masa według wstępnych założeń nie powinna przekroczyć tony. Podwozie jest już prawie skończone, aktualnie trwają prace na wykonaniem form nadwozia. Kończony jest również projekt wnętrza, w którym mają znaleźć się nawiązania do kultowego auta z okresu PRL-u.
– Nie planujemy masowej produkcji, chociaż auto budujemy w zgodzie z homologacją i jeśli w przyszłości znalazłby się potężny inwestor, będzie można o tym myśleć – zaznacza Michał Koziołek, lider zespołu.
Projektanci prowadzą zbiórkę pieniędzy. Do zebrania pozostało jeszcze około 20 tys zł, co w całości pokryje brakującą kwotę na budowę nadwozia samochodu. To nie pierwsza przygoda ekipy z motoryzacją. Przypomnijmy, że wcześniej Wrocławianie pracowali nad wskrzeszeniem kultowej Warszawy. Zatrzymali się na etapie prototypu i wciąż zbierają pieniądze potrzebne na kontynuację tego projektu.
Mariusz Michalak aip