2.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Ruch na żużlowym rynku transferowym

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Chociaż okienko transferowe w polskim speedwayu otworzy się dopiero 1 listopada, to kluby nie próżnują i już teraz kompletują składy na nowe rozgrywki.

Jako pierwsze za podpisywanie kontraktów z zawodnikami wzięły się kluby, które najwcześniej zakończyły sezon 2016. Mowa o MrGarden GKM-ie Grudziądz i ROW-ie Rybnik. Ci pierwsi przedłużyli umowy z Krzysztofem Buczkowskim, Artiomem Łagutą i Antonio Lindbaeckiem, a bliscy tego samego są również Tomasz Gollob i Rafał Okoniewski. Na Górnym Śląsku zostaną z kolei Grigorij Łaguta, Max Fricke i Kacper Woryna. Ubiegłoroczny beniaminek pożegna się za to z Andreasem Jonssonem, za którego pojawi się najpewniej jego rodak – Fredrik Lindgren. Gotowy skład mają już praktycznie w Zielonej Górze. Ekantor.pl Falubaz dogadał się z Patrykiem Dudkiem, Jasonem Doylem i Jarosławem Hampelem. Wcześniej było wiadomo, że w klubie zostają też Andriej Karpow i Piotr Protasiewicz. Z brązowymi medalistami mistrzostw Polski żegna się z kolei Krystian Pieszczek, przed którym pierwszy rok startów w gronie seniorów. Mówi się, że popularny „Krycha” mógłby zasilić szeregi MrGarden GKM-u Grudziądz lub wrócić do swojego macierzystego klubu z Gdańska. W ostatnich dniach wiele wyjaśniło się w Toruniu. Get Well przedłużył współpracę z Chrisem Holderem i Pawłem Przedpełskim, a w zespole na pewno zostanie też Greg Hancock. Wicemistrzowie Polski muszą za to poszukać zastępstwa za Martina Vaculika, który zapowiedział, że w przyszłym sezonie będzie jeździł gdzie indziej. Słowak jest praktycznie dogadany ze Stalą Gorzów. Mistrzowie kraju powinni więc dysponować w kolejnym sezonie równie mocnym składem, co ostatnio. Oprócz Vaculika ekipę Stanisława Chomskiego reprezentować będą: Bartosz Zmarzlik (już jako senior), Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Mateja Zagara i Przemysława Pawlickiego. Ten drugi chciałby występować w jednym klubie ze swoim bratem Piotrem, jednak w Lesznie, gdzie występował młodszy z rodu Pawlickich, nie ma na to wielkich szans. Zespół Piotra Barona może za to wzmocnić Janusz Kołodziej, który spadł ze swoją Unią Tarnów do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Kontrakt z Fogo Unią przedłużył Emil Sajfutdinow, a to samo powinien zrobić też Grzegorz Zengota. Z bykiem na piersi chciałby nadal jeździć Peter Kildemand, jednak w tej kwestii nic nie jest jeszcze pewne. Los Nickiego Pedersena także stoi pod znakiem zapytania, ale nie zdziwimy się jeśli „Power” zmieni tej zimy barwy klubowe.

W obozie Betardu Sparty nie dojdzie do rewolucji kadrowej, bo ważne umowy z klubem mają Tai Woffinden, Maciej Janowski, Maksym Drabik, Damian Dróżdż i Szymon Woźniak. Blisko porozumienia z czwartą ekipą PGE Ekstraligi jest również Vaclav Milik. Spekuluje się, że klub może wzmocnić najskuteczniejszy jeździec Nice Polskiej Ligi Żużlowej w ubiegłym roku – Andriej Lebiediew. Czy znajdzie się zatem miejsce dla Tomasza Jędrzejaka? Popularny „Ogór” wciąż udowadnia, że może być dość solidną drugą linią. Drugim znakiem zapytania we wrocławskim zespole jest stanowisko trenera. Wciąż największe szanse daje się Rafałowi Dobruckiemu, ale nasz były redakcyjny kolega Wojciech Koerber twierdzi, że wysoko stoją też akcje Piotra Żyty. Wiadomo już z kolei, kto uzupełni stawkę ekstraligowców, po tym jak odmówiono możliwości ubiegania się o licencję na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej Lokomotivowi Daugavpils. Wśród najlepszych pojedzie Eko-Dir Włókniarz Częstochowa, który jeszcze dwa lata temu nie istniał nawet na żużlowej mapie Polski. Tamtejsze stowarzyszenie, zawiadujące klubem spod Jasnej Góry, przeszło już audyt finansowy. Wizytowana była również częstochowska arena, na które swoje mecze w fazie play-off rozgrywała w sezonie 2015 Betard Sparta. Choć oficjalnego potwierdzenia informacji przez władze ligi jeszcze nie było, to jest to już raczej tylko formalność. Sporą zmianą w rozgrywkach PGE Ekstraligi będzie z pewnością limit dla zawodników zgodny z zasadą 1+1+1. Każdy z żużlowców będzie mógł startować tylko w trzech ligach, wliczając w to oczywiście polskie rozgrywki. Drugim wyborem będzie liga narodowa (o ile ktoś taką posiada) oraz dowolna liga zagraniczna. Priorytetem mają być jednak zmagania w naszym kraju, co dotyczy przede wszystkim pierwszeństwa wyboru w przypadku przełożonych terminów kolejek ligowych w Polsce.

Rafał Bajko (AIP), fot.Mariusz Kapała(GL)(AIP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520