Marco Rubio, trzeci obecnie w wyścigu o nominację w wyborach prezydenckich z ramienia Partii Republikańskiej, był w środę w Waterford w stanie Michigan, gdzie skrytykował podejście Baracka Obamy do problemu Państwa Islamskiego.
– Świat staje się coraz bardziej niebezpieczny, a prezydent czyni nas coraz słabszymi. ISIS to grupa, którą musimy zrozumieć, jeżeli mamy ją pokonać. Ci ludzie są apokaliptycznymi radykałami, trzeba ich pokonać, inaczej oni spróbują pokonać nas – powiedział, oklaskiwany przez 150 słuchaczy w hangarze na Oakland County Airport.
W najnowszych sondażach partyjnych Rubio zajmuje trzecie miejsce, nieznacznie za Tedem Cruzem i z niewielką przewagą nad Benem Carsonem. Prowadzi niezmiennie Donald Trump.
– Stawką wyborów nie będzie to, jaką wybierzemy partię czy jakiego kandydata. Stawką jest to, jakim będziemy krajem w XXI wieku. Mamy wiele problemów, ale nadal jesteśmy najwspanialszym krajem na świecie – podkreślił Rubio.
(dr)