1.4 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

ROZMOWA IAR – Koszykówka – Marcin Gortat przed sezonem NBA

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

27 października rozpocznie się nowy sezon koszykarskiej Ligi NBA. Dzień później zespół Marcina Gortata Washington Wizards zagra swój pierwszy mecz na Florydzie z Orlando Magic. Polak bardzo dobrze zaprezentował się w przedsezonowym spotkaniu z Miami Heat przegranym przez Wizards 105:110. Zdobył 18 punktów i miał 13 zbiórek.
Zespół z Waszyngtonu w serii przedsezonowych spotkań DO TEJ PORY wygrał 4 mecze i zanotował dwie porażki.
Z jedynym polskim koszykarzem w NBA – Marcinem Gortatem, po meczu z Miami Heat, rozmawiał Jan Pachlowski.

Jan Pachlowski: Jesteśmy praktycznie w przeddzień sezonu. Preseason powoli się kończy. Trudno się zmobilizować przed takim meczem wiedząc, że już liga tuż, tuż?

Marcin Gortat: Na pewno końcówka tych meczów przedsezonowych, o których nikt tak naprawdę poważnie nie myśli. Wiadomo, że trzeba zagrać te minuty, które się jest na parkiecie pozytywnie i poprawnie. Tak jak trener tego oczekuje ale tak naprawdę nikt tych meczów nie bierze na poważnie i tak jak było widać w czwartej kwarcie graliśmy rezerwami. Dużo gramy rezerwami, ponieważ nie ma sensu tych zawodników z pierwszej piątki wymęczać. Został jeszcze jeden mecz (przyp. red.z Toronto Raptors), traktujemy go na „Pół serio”, a potem zaczynamy grać na poważnie.

Jan Pachlowski: Tobie jednak ten mecz wyszedł. Nawet przed chwilą rozmawiałem z Waszym trenerem, który Cię bardzo chwalił. Chwalił Cię także za grę defensywną.

Marcin Gortat: No jest to system który bardzo mi odpowiada. Już grając z Johnem (przyp red. Johnem Wallem) trzeci rok, naprawdę w tym momencie mogę powiedzieć, że jesteśmy numerem jeden „duo” w NBA. Na pewno będziemy to kontynuowali w sezonie. Czuję się dobrze, gdzieś tam to zmęczenie lekkie jest ale staram się o tym nie myśleć.

Jan Pachlowski: A w co celujecie w tym sezonie. Poprzednie dwa sezony to były półfinały Konferencji. czy w tym sezonie uda się ugrać coś więcej?

Marcin Gortat: Ja celuję w 50 zwycięstw. To taki mój prywatny cel, który chciałbym osiągnąć z zespołem. Być znowu z drużyną i mieć 50 wygranych w sezonie i to jest rzecz, która tak naprawdę mnie interesuje. A w play offach zobaczymy. Jedna kontuzja może wszystko odmienić tak na prawdę po raz kolejny. Dlatego będziemy grali naszą koszykówkę i zobaczymy. Będziemy grali z rundy na rundę.

Jan Pachlowski: Kto Twoim zdaniem w tym sezonie uchodzi za faworytów?

Marcin Gortat: No z tego co wiem my nawet nie jesteśmy blisko tych faworytów. Ktokolwiek tam jest – Cleveland, Atlanta, Toronto – my zwracamy uwagę na siebie i na to co my robimy.

Jan Pachlowski: Marcin, mówiono o Tobie „polski młot” („polish hammer”), teraz jest „polska gazela”. Wyjaśnij o co chodzi…

Marcin Gortat: Chodzi o to, że jestem w tym momencie najprawdopodobniej najszybszym zawodnikiem biegającym do kontry. Zdecydowanie statystyki to pokazują. Pokazują także, że mam najwięcej zdobytych koszy w szybkim ataku i to będzie nasza najsilniejsza broń. Razem z Johnem… i myślę, że trzeba to po prostu wykorzystywać. Będę to starał się eksploatować także w trakcie sezonu. Wiadomo, że do tego będę potrzebował fantastycznej formy i na pewno odpowiedniej diety, odpoczynku dużo i psychicznego przygotowania.

Jan Pachlowski: Palisz się do gry? Nie możesz się już doczekać pierwszych meczów regularnego sezonu?

Marcin Gortat: Gdzieś powoli już tam myślę, żeby wrócić do normalnej gry, gdzie mamy nasze treningi, normalne treningi rzutowe nad ranem i potem przygotowanie do meczu. Normalne minuty na parkiecie, na pewno to gdzieś tam już w tyle głowy jest.
Tytułu mistrzów NBA bronią koszykarze Golden State Warriors.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520