Sąd Najwyższy uznał, że Władimir Putin może po raz czwarty ubiegać się o urząd prezydenta Rosji. Skargę w tej sprawie złożyła opozycyjna kandydatka Ksenia Sobczak. W ocenie jej prawników konstytucja Federacji Rosyjskiej dopuszcza tylko dwukrotne zajmowanie przez tę samą osobę najwyższego urzędu w państwie.
Tymczasem Sąd Najwyższy interpretuje zapis konstytucji jako zgodę na nieograniczoną liczbę kadencji, pod warunkiem, że ta sama osoba nie sprawuje urzędu więcej niż dwa razy z rzędu. W ocenie Kseni Sobczak, to zła interpretacja, bowiem naczelną zasadą demokracji jest zamienialność władz. Opozycyjna kandydatka podkreśliła, że będzie wykorzystywać wszelkie możliwości prawne, aby nadal kwestia ta była badana przez ekspertów. Jednocześnie już wcześniej Ksenia Sobczak podniosła kwestię legalności obecnej kadencji Władimira Putina twierdzą, że w 2012 roku nie miał on prawa startować w wyborach. Dodatkowo zarzuciła obecnemu prezydentowi Władimirowi Putinowi i byłemu prezydentowi, a obecnie premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi zmowę w celu utrzymania władzy.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/kj