Z danych zaprezentowanych przez departament policji w Seattle wynika, że coraz więcej mieszkańców „Szmaragdowego Miasta” posiada metamfetaminę.
W 2017 roku posiadanie wzrosło do 293 przypadków ze 183 w roku poprzednim.
Metamfetamina stanowi coraz większe zmartwienie nie tylko w Seattle, ale i całym stanie Waszyngton. Niedawna analiza przeprowadzona przez University of Washington wykazała 13-procentowy wzrost użycia metafetaminy w porównaniu z 2015 rokiem.
W hrabstwie King, w którym położone jest Seattle, metafetamina coraz częściej znajdowana jest po śmierci w organizmie bezdomnych. W 2016 roku z powodu przedawkowania tego narkotyku zmarło 132 bezdomnych, natomiast w 2017 już 169.
(mcz)