Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie informuje opinii publicznej o stratach jakie ponosi w Syrii – do takiego wniosku doszli dziennikarze agencji Reuters. Według wyliczeń agencji, tylko w tym roku w operacji syryjskiej zginęło 40 Rosjan.
Oficjalne dane resortu wskazują na 34 zabitych, licząc od początku operacji, czyli od września 2015 roku. Tymczasem, według agencji Reuters, tylko w tym roku poległo w Syrii 21 cywilnych ekspertów i 17 żołnierzy. Informacje na temat ofiar przekazują ich krewni, znajomi lub lokalni urzędnicy. W ustalenie stanu faktycznego włączyły się również rosyjskie media niezależne. Dziennikarze przypominają o pogrzebach, które odbywały się tylko z udziałem najbliższych, pośmiertnych odznaczeniach przekazywanych rodzinom bez nadawania sprawie rozgłosu i o obiektach publicznych, w tym szkołach, którym nadawano imiona poległych w Syrii. Wcześniej dziennik „Nowaja Gazieta” informował o udziale w operacji syryjskiej prywatnych agencji militarnych. Według gazety, również oddziały sformowane z najemników poniosły straty.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/zr