Włada Dziuba, rosyjska modelka, zmarła w piątek z wyczerpania po 13 godzinach pracy. Zemdlała przed ostatnim wyjściem na wybieg. Lekarze orzekli, że była skrajnie wycieńczona.
Młodziutka Rosjanka pracowała w modelingu od 12 roku życia. Ponieważ w Europie mogła występować w pokazach dopiero po ukończeniu 17 roku życia, agencja wysyłała ją do Chin, gdzie takie obostrzenia dotyczące wieku nie występują. Wcześniej Włada była na 3-miesięcznym kontrakcie w Pekinie, na którym – po odliczeniu kosztów – zarobiła zaledwie 500 dolarów – jak podaje gazeta „Konsomolska Prawda”. Do Szanghaju pojechała na kolejny kontrakt we wrześniu. W rozmowach telefonicznych z mamą skarżyła się na długie godziny pracy. „Jestem tak bardzo zmęczona, tak bardzo chcę spać” – mówiła.
Bała się jednak prosić o pomoc medyczną, ponieważ nie miała wykupionego ubezpieczenia zdrowotnego. W piątek na wybiegu spędziła aż 13 godzin. Przed ostatnim pokazem straciła przytomność. Zmarła 2 dni później w szpitalu. Lekarze zdiagnozowali u dziewczynki ekstremalne wycieńczenie i zapalenie opon mózgowych. Rzecznik praw człowieka w obwodzie permskim, z którego pochodziła Włada, zapowiedział, że zwróci się do rządu o zaostrzenie prawa lub zakazanie pracy dzieciom w charakterze modeli.
aole aip