Dwa gole Roberta Lewandowskiego w Armenii oznaczają, że kapitan reprezentacji Polski został najlepszym strzelcem w historii Biało-Czerwonych.
Przed meczem w Erywaniu Robert Lewandowski tracił do Włodzimierza Lubańskiego jednego gola. Już w pierwszej połowie dwukrotnie pokonał jednak bramkarza Armenii, co oznaczało, że wyprzedził legendarnego napastnika kadry i Górnika Zabrze, zostając najskuteczniejszym piłkarzem Biało-Czerwonych w historii. Po przerwie dołożył jeszcze jedno trafienie – już numer 50! Na zdobycie pół setki bramek Lewandowski potrzebował 91 spotkań, podczas gdy Lubański swoje 48 trafień ustrzelił w 75 spotkaniach. Przy okazji obecny kapitan reprezentacji Polski objął prowadzenie w klasyfikacji snajperów europejskich eliminacji do mistrzostw świata 2018, z dorobkiem 15 goli wyprzedzając o jednego Cristiano Ronaldo. Portugalczyk będzie mógł Polakowi odpowiedzieć w sobotę, gdy zagra przeciwko Andorze.