Robert Kubica kilka razy testował w ostatnim czasie bolid Renault. Nie oznacza to jednak, że wkrótce zwiąże się kontraktem właśnie z tą stajnią.
Wokół Roberta Kubicy nadal jest głośno. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że jeśli Polak wróci do Formuły 1, to ponownie zasiądzie w bolidzie Renault. Sytuacja jest jednak dynamiczna. Według włoskich dziennikarzy z serwisu „Motorsport”, Robert Kubica może trafić ostatecznie do Williamsa. Na razie jednak włodarze tej stajni nie wykazują zainteresowania Polakiem, bo to zespół Renault musi określić się, jakie są jego plany względem naszego kierowcy. Włosi twierdzą, że wkrótce może nastąpić reakcja łańcuchowa. Ale po kolei. Wszystko zapoczątkować ma… McLaren, który ogłosi wkrótce, że nowym dostawcą silników dla tej stajni będzie Renault. Wówczas Toro Rosso ma związać się z Hondą i zwolnić Carlosa Sainza. Ten trafić powinien wtedy do… Renault, które już wcześniej wykazywało nim zainteresowanie. To z kolei automatycznie zamknie drogę Kubicy do powrotu do tego zespołu, ale otworzy za to drzwi do… Williamsa. Stajnia ta potrzebuje bowiem doświadczonego kierowcy, a za takiego uchodzi Polak. Trzeba przyznać – dosyć skomplikowany proces, ale już wcześniej menedżer Kubicy podkreślał, że zainteresowanie jego klientem jest spore i to nie tylko ze strony Renault. Na konkretne ruchy zespołów musimy jeszcze poczekać.
ŁŻ AIP