Urzędujący senator Florydy Bill Nelson uznał w niedzielę zwycięstwo w wyborach gubernatora Ricka Scotta.
Certyfikacja wyników wyborów nastąpi dopiero we wtorek, ale w niedzielę poinformowano, że Scott ma przewagę ponad 10 tys. głosów. – Nie odniosłem zwycięstwa w tym wyścigu, ale chcę przypomnieć, o co toczyła się walka. Funkcja publiczna oznacza zaufanie publiczne – oświadczył Nelson.
Dla 76-latka to prawdopodobnie koniec kariery politycznej. Do Senatu został on po raz pierwszy wybrany w 2000 roku. W roku bieżącym już po raz czwarty walczył o reelekcję.
Scottowi wygranej pogratulował za pośrednictwem Twittera prezydent Donald Trump. – Rick Scott nigdy nie miał żadnego potknięcia. Był wspaniałym gubernatorem, a będzie nawet lepszym senatorem reprezentującym ludność Florydy – napisał.
(łd)