Amerykański sekretarz stanu skrytykował rosyjską politykę w Syrii. W wywiadzie dla telewizji ABC Rex Tillerson ocenił, że Moskwa nie wywiązała się z warunków porozumienia o eliminacji broni chemicznej z Syrii.
Rex Tillerson przypomniał, że w 2013 roku władze w Damaszku zobowiązały się pozbyć wszystkich zapasów broni chemicznej. Gwarantem tego porozumienia była Rosja, która miała zabezpieczyć i nadzorować zniszczenie tej broni. „Tak więc klęska związana z niedawnym okropnym atakiem z użyciem broni chemicznej jest w dużym stopniu konsekwencją niewywiązania się przez Rosję ze zobowiązań wobec społeczności międzynarodowej” – mówił. Amerykański sekretarz stanu podkreślił, że mimo piątkowego ataku rakietowego na syryjską bazę lotniczą Stany Zjednoczone nie zmieniają charakteru i skali swojego zaangażowania w Syrii. Rex Tillerson, który w tym tygodniu wybiera się do Moskwy, wyraził nadzieję, że Rosja zacznie odgrywać konstruktywną rolę w stabilizacji i zaapelował do władz na Kremlu, by ponownie przeanalizowały sprawę poparcia prezydenta Baszara al-Asada.
Marek Wałkuski / Waszyngton, Fot. Dreamstime.com