15.4 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Rekonstrukcja rządu możliwa w listopadzie. Pięciu ministrów do wymiany?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wiele wskazuje na to, że 16 listopada odbędzie się podsumowanie dotychczasowych dokonań rządu Prawa i Sprawiedliwości. Tego dnia ma również zostać ogłoszona rekonstrukcja rządu, która zakłada wymianę nawet pięciu ministrów – informuje Onet.

Już za niecały miesiąc, bo 16 listopada minie drugi rok rządów PiS-u w Polsce. Od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się głosy sugerujące, że władze partii rządzącej mogą wykorzystać ten moment na dokonanie korekt w składzie rady ministrów. Od dawna mówi się, że dwóch konkretnych ministrów może zostać zmienionych, ale według informatora portalu Onet, roszada może dotknąć trzech innych szefów resortów.

Zacznijmy jednak od dwóch ministrów, których posady od dawna wydają się wisieć na włosku. Mowa o ministrze spraw zagranicznych Witoldzie Waszczykowskim i ministrze rolnictwa Krzysztofie Jurgielu.

Według przecieków z Nowogrodzkiej, Jarosław Kaczyński stracił cierpliwość do Waszczykowskiego po wprowadzeniu nieprzygotowanej do końca ustawy o służbie zagranicznej. W teorii miała ona oczyścić naszą dyplomację z osób, które pracowały w PRL lub były związane ze służbami w tamtych czasach. Tymczasem niedawno wyszło na jaw, że ambasador Polski przy Unii Europejskiej Jarosław Starzyk współpracował z wojskowymi służbami PRL.

– Waszczykowski jest tragicznym ministrem, nieraz pokazał, że nie ma wiedzy, nie potrafi poruszać się w tym środowisku. Uważam, że rozsądne byłoby zastąpieniego np. wiceministrem Konradem Szymańskim – mówi w rozmowie z AIP profesor Jadwiga Staniszkis.

Również w przypadku ministra Jurgiela lista wpadek ma być już zbyt długa, by prezes Kaczyński dalej je tolerował. Wśród niepowodzeń resortu rolnictwa można wymienić choćby aukcje koni arabskich w Janowie Podlaskim, które okazały się kompletnymi klapami, ale według Onetu szefostwo PiS-u najbardziej boli to, że resort rolnictwa nie potrafił przez dwa lata zbudować przewagi wśród wiejskiego elektoratu.

– Minister Jurgiel miał kiepski początek, ale ostatnio wydaje się, że przygotował w miarę sensowny plan rozwoju rolnictwa. Jest to średni minister, ale moim zdaniem nie aż tak słaby, by go wymieniać – mówi profesor Staniszkis.

Los szczególnie ministra Waszczykowskiego wydaje się niemal przesądzony, ale niepokój mogą odczuwać też ministrowie infrastruktury, zdrowia i – jak podaje Onet – cyfryzacji. Kierujący pierwszym z wymienionych resortów Andrzej Adamczyk jest co prawda popierany przez premier Beatę Szydło, ale za jego wymianą z pewnością głosowałby wicepremier Mateusz Morawiecki, który w korytarzach przy Nowogrodzkiej ma otwarcie krytykować Adamczyka. Zarzuty do niego to m.in. słabe wykorzystywanie funduszy unijnych na budowę dróg i kolei.

Z kolei szef ministerstwa zdrowia – Konstanty Radziwiłł – ucierpiał wizerunkowo na proteście lekarzy rezydentów. Już teraz wiadomo też, że zapowiadana w kampanii wyborczej likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia nie dojdzie do skutku w tej kadencji. Według profesor Jadwigi Staniszkis przedstawił on jednak rozsądne plany, a niemożność realizacji niektórych z nich nie jest jego winą.

Onet informuje też, że prezes PiS ma być niezadowolony z minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej.

– Tego kompletnie nie rozumiem. Minister Streżyńska jest bardzo dobrym ministrem. Nie zajmuje się polityką, tylko wychodzi do ludzi, poprawia sytuację cyfryzacji. Ostatnio rozmawiałam np. z jednym z rezydentów, który mówi, że resort cyfryzacji zaproponował pomoc w lepszym zinformatyzowaniu służby zdrowia. Wyrzucenie minister Streżyńskiej byłoby niezrozumiałe – mówi Staniszkis.

Według informatora Onetu nieprawdopodobna jest natomiast zmiana na stanowisku premiera. Choć wiadomo, że chęć na objęcie na posady szefa rady ministrów miałby z pewnością Mateusz Morawiecki, to Jarosław Kaczyński nie zamierza raczej wykonywać tu jakichkolwiek ruchów.

– Premier Szydło jest lepszym premierem, niż się spodziewałam. Wiadomo, że pan Morawiecki chciałby stanąć na czele rządu, ale tutaj pojawiłoby się pytanie, jak układałaby się jego współpraca z innymi ministerstwami? Moim zdaniem taka zmiana mogłaby poskutkować konfliktami i podziałami w partii rządzącej, a tego przy Nowogrodzkiej nie chcą – uważa profesor Staniszkis.

 

Kacper Rogacin (AIP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520