Radni w Seattle przyjęli w poniedziałek szereg reform parkingowych, które mają na celu redukcję liczby samochodów na drogach.
Rob Johnson, radny, który pracował nad reformami przez dwa lata, podkreśla, że w mieście jest ponad pięć milionów miejsc parkingowych dla ok. 700 tys. aut. Jedną z jego propozycji jest to, żeby więcej już nie wymagać od deweloperów budowy miejsc parkingowych przy nowych budynkach.
Radny Mike O’Brien nadmienił, że przepisy, które przyjęto stosunkiem głosów 7-1, pomogą też ograniczyć emisję dwutlenku węgla. – Wybraliście radnych, którzy są oddani walce ze zmianami klimatycznymi – zwrócił się do zgromadzonych.
Zmianom sprzeciwiła się tylko radna Lisa Herbold, która twierdzi, że uderzą one w mieszkańców o niskich dochodach, w tym pracowników firm Uber i Lyft.
(mcz)