Europarlamentarzyści chcą wpłynąć na decyzję Komisji Europejskiej o przedłużeniu zgody na stosowanie środka chwastobójczego wykorzystywanego w preparacie Randap.
Posłowie z Belgii zainicowali akcję wykrywania obecności tej substancji w ludzkim organizmie. W tym celu sami poddali się badaniom. Analizy wykazały, że stężenie środka chwastobójczego w ich moczu przekracza dopuszczalne normy.
W badaniu wzięło udział 48 parlamentarzystów z trzynastu z krajów, reprezentujących wszystkie ugrupowania polityczne. U wszystkich w próbkach moczu wykryto obecność glifozadu – substancji wykorzystywanej w Randapie. Jej stężenie przekraczało średnio 17 razy dopuszczalną normę. W jednym przypadku wartość graniczna była przekroczona aż 35 razy.
Herbicyd Randap jest flagowym produktem międzynarodowego koncernu Monsanto. W czerwcu bieżącego roku kończy się pozwolenie na jego używanie. W kwietniu Parlament Europejski przegłosował zgodę na przedłużenie licencji o kolejne 7 lat wprowadzając jednak znaczne ograniczenia.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie 18 lub 19 maja Komisja Europejska, której stanowisko jest bardziej liberalne. Obecnie trwają rozmowy między państwami członkowskimi.
Powodem sporu o Randap są sprzeczne opinie naukowców o szkodliwości substancji. W ubiegłym roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), agenda WHO, zaklasyfikowała substancję jako „przypuszczalnie rakotwórczą” dla człowieka. Eksperci z innych ośrodków nie potwierdzają tych doniesień.
TS/IAR/Le Monde/jl/zr
piękna reklama warzyw i owoców z Zachodu …