Rada Bezpieczeństwa ONZ zajmie się dzisiaj sytuacją w Jerozolimie. Na miejsce poleciał też wysłannik Białego Domu.
Wokół Wzgórza Świątynnego – świętego miejsca Żydów i Arabów – od kilku dni dochodzi do zamieszek. Eskalacja przemocy jest największa od miesięcy. Jej bezpośrednią przyczyną jest zainstalowanie przy wejściu na Wzgórze wykrywaczy metalu. Izraelskie władze podjęły tę decyzję po strzelaninie sprzed tygodnia, kiedy to palestyńscy bojówkarze zabili dwóch izraelskich policjantów. Muzułmanie uznali jednak tę decyzję za ingerencję w ich święte miejsca i wyszli na ulice.
Premier Izraela oświadczył wczoraj, że wykrywacze pozostaną na miejscu, a dodatkowo zainstalowano już kamery monitoringu. Eksperci przypominają, że Wzgórze Świątynne to miejsce szczególnie delikatne zarówno politycznie jak i religijnie i drobne rzeczy mogą doprowadzić tam do wybuchu przemocy. “Problem izraelsko-palestyński jest czasem problemem dwustronnym, ale problem Wzgórza Świątynnego i statusu tych świętych miejsc muzułmańskich jest problemem, w który będą się angażowały wszystkie kraje muzułmańskie i może dochodzić do niekorzystnego dla Izraela rozwoju wydarzeń” – mówił na antenie Polskiego Radia były polski ambasador w Izraelu Jan Wojciech Piekarski.
Wzgórze Świątynne to miejsce bardzo ważne religijnie dla muzułmanów i Żydów. Znajdują się tam meczety Al-Aksa i Kopuła na Skale. Żydzi uważają, że właśnie tam znajdowała się ich biblijna świątynia. Wszystko to znajduje się w obrębie Starego Miasta, kilka minut piechotą od świętych dla chrześcijaństwa miejsc takich jak Bazylika Grobu Bożego. Polscy dyplomaci w Izraelu zaapelowali do turystów, aby zachowali szczególną ostrożność na Starym Mieście w Jerozolimie.
Wczoraj w izraelskiej ambasadzie w Ammanie, w Jordanii, doszło do strzelaniny, prawdopodobnie związanej z niepokojami w Jerozolimie. Napastnicy zabili dwóch Jordańczyków i ranili jednego Izraelczyka.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski/RTR/BBC/Haaretz/mt/wyso/