Władimir Putin zapowiedział złagodzenie niektórych zapisów projektu reformy emerytalnej. W przemówieniu telewizyjnym poinformował m.in. że wiek emerytalny dla kobiet powinien być podwyższony o pięć lat- do 60 lat, a nie o osiem lat, jak proponuje rząd. Przedstawił też szczegółowo własne sugestie dotyczące zmian innych aspektów proponowanych zapisów, np. zachowana przywilejów regionalnych dla emerytów, np. darmowej komunikacji miejskiej czy dopłat do czynszu.
Rosyjski prezydent podkreślił jednak, że ze względu na wyzwania demograficzne, reforma emerytalna jest potrzebna. Mówił o kryzysie demograficznym, wydłużającym się okresie życia ludności i konieczności wzrostu poziomu życia emerytów. Podkreślał, że dalej nie można czekać z wprowadzeniem reformy emerytalnej w życie.
Ogłoszony projekt reformy emerytalnej w Rosji spowodował gwałtowny spadek popularności Władimira Putina w rosyjskim społeczeństwie, do najniższego poziomu od ponad czterech lat. Projekt zakładał stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego. Obecnie wynosi on 60 lat dla mężczyzn i 55 lat dla kobiet. Dla mężczyzn próg ten ma wzrosnąć w najbliższej dekadzie do 65 lat, a dla kobiet- do 63 lat w 2034 roku.
Badania opinii publicznej wykazują, że około 90 procent społeczeństwa sprzeciwia się reformie. Opozycja zamierza 9 września zorganizować ogólnokrajowy protest.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Interfax,ru/dyd