Związkowcy puławskich zakładów proszą o pomoc premier Beatę Szydło.
Zakłady Azotowe „Puławy” w 2013 r. weszły w skład wielkiej grupy chemicznej z centralą w Tarnowie, ale od niedawna rodzą się na tym tle kłopoty. Związkowcy z „Puław” wysłali właśnie list do premier Beaty Szydło, wicepremiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W jakiej sprawie? Oficjalnie liderzy związkowi nie chcą o nim rozmawiać, ale ich koledzy są bardziej rozmowni. – Centrala grupy w Tarnowie traktuje nas jak maszynkę do zarabiania i wypłacania pieniędzy – tłumaczy jeden z pracowników.
PŻ aip