Mężczyzna ze stanu Michigan, który rzucił policji wyzwanie, stwierdzając, że odda się w ręce funkcjonariuszy, jeśli ich post zgromadzi tysiąc udostępnień na Facebooku, dotrzymał słowa i po dziesięciu dniach przyszedł na komisariat.
W poniedziałek wieczorem policja w Redford Township poinformowała, że Michael Zaydel, który na Facebooku pisał jako Champagne Torino, został aresztowany. Co więcej, na komisariat nie przyszedł z pustymi rękami. Tak jak obiecał, miał ze sobą pączki, a nawet, jak podkreśliła policja, jednego bajgla. Dotrzymał tym samym innej części swojej obietnicy złożonej na portalu społecznościowym.
– Po raz kolejny chcemy okazać wdzięczność za wsparcie każdemu, kto śledził tę sprawę, udostępnił nasz wpis i zostawiał pozytywne komentarze – napisano na profilu policji.
Nie ujawniono, za co dokładnie Zaydel był poszukiwany. We wtorek rano mężczyzna ma stanąć przed sądem.
(dr) / fot. Facebook