Na Wiśle brakuje od ośmiu do dziesięciu mostów. Także między powiatem lipnowskim i aleksandrowskim – uważa Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju oraz finansów, wspomniał o tym podczas sobotniej konwencji Zjednoczonej Prawicy. Zauważył, że duże rzeki stanowią problem komunikacyjny, „pewien rozdźwięk” pomiędzy niektórymi regionami. Teraz komunikację między powiatem lipnowskim a aleksandrowskim zapewnia jedynie prom osobowo-samochodowy kursujący sezonowo na wysokości Nieszawy. Najbliższe mosty znajdują się we Włocławku i Toruniu (w tym autostradowy). – O przeprawę łączącą położone na przeciwnych brzegach powiaty zabiegam od lat, uczestnicząc w najprzeróżniejszych gremiach wspierających tę inicjatywę – mówi Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski.
– Bardziej jednak niż o most chodzi tu o zaporę na Wiśle poniżej Włocławka, którą można poprowadzić drogę. Zapora zapewni przede wszystkim bezpieczeństwo przeciwpowodziowe w nadwiślańskich gminach, w tym w Bobrownikach. Zatem potrzebny jest zapis w ustawie budżetowej państwa zapewniający finansowanie tej inwestycji. A potrzeba około pięciu miliardów złotych. Jeśli wicepremier Morawiecki do tego doprowadzi, to – mówię otwarcie – będę go chwalił na kolanach i modlił się za niego. – O potrzebie kolejnej przeprawy drogowej przez Wisłę oraz połączenia dróg numer 10 i 91 czytamy w „Strategii rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego. Plan modernizacji 2020+” – wyjaśnia Rafał Pietrucień, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
– Prowadzimy również analizy i prace koncepcyjne, w których jest mowa o potrzebie budowy mostu drogowego w okolicy planowanego stopnia na Wiśle w Siarzewie. Pod uwagę brane jest wytyczenie drogi krajowej numer 10 właśnie na wysokości Siarzewa, na wysokości planowanej inwestycji na Wiśle. W tej sprawie prowadziliśmy już zresztą korespondencję z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
We wspomnianej strategii województwa kujawsko-pomorskiego planiści zauważają, że rozległa dolina Wisły jest barierą dla zagospodarowania, ale też wielką szansą dla rozwoju dodatkowych funkcji: energetycznej, transportowej, rolniczej, turystycznej – W jakim miejscu droga numer 10 miałby przechodzić przez Wisłę, tego nie wiadomo, bo też droga ta w standardzie ekspresowym nie znajduje się jeszcze się na liście priorytetowych inwestycji rządowych – komentuje Łukasz Jóźwiak z biura dyrektora generalnego GDDKiA. – Wydaje się jednak, że przeprawa nie będzie w pobliżu Torunia, a zdecydowanie bardziej na wschód, patrząc w kierunku Płocka. Budowa mostu zastępującego przeprawę promową w miejscowości Nieszawa nie jest ujęta w planach budowy dróg GDDKiA.
Marek Weckwerth aip