Karnowski na razie wraca do zdrowia po operacji kciuka. Wciąż liczy na angaż w jednym z klubów NBA, w lidze letnie grał w Charlotte Hornets i bardzo udanie w Orlando Magic. W sierpniu ma się pojawić na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy. Szanse na NBA maleją z tygodnia na tydzień. Niewykluczone, że wkrótce torunianin zacznie rozglądać się za dobrym klubem w Europie. Tu na brak propozycji nie będzie musiał narzekać i już się pierwsze pojawiają.
Hiszpańskie media informują, że poważnie zainteresowana finalistą NCAA jest ekipa MoraBanc Androrra. Zespół w ostatnim sezonie ACB zajął 8. miejsce, a potem w ćwierćfinale uległ 1:2 Realowi Madryt. Jednym z liderów był Dawid Jelinek. Czech, znany w regionie z występów w Anwilu Włocławek, średnio notował na koncie 9,8 pkt (już przedłużył kontrakt na kolejny sezon). Trafił tam w trakcie sezonu także Chris Czerapowicz. W Krośnie był czołowym strzelcem PLK, ale w Hiszpanii już nie poradził sobie tak dobrze (śr. 5 pkt w 13 minut). Teraz ambicje MoraBanc wydają się być większe. Oprócz Karnowskiego klub interesuje się reprezentantem Słowenii Jaką Blaziciem czy Jaime Fernandezem z Estudiantes Madryt. Dla Karnowskiego to mogłoby być bardzo dobre otwarcie profesjonalnej kariery. Drużyna z Andory chce się wzmocnić pod koszem. W ostatnim sezonie podstawowym środkowym był Hiszpan Nacho Martin (7,6 pkt i 3,6 zb). a jego zmiennikiem dobrze znany w Polsce Oliver Stević (10 pkt i 3 zb.). Teraz klub interesuje się serbskim środkowym Dejanem Muslim, który ostatnio grał w Unicaja Malaga.
Jak jednak informuje koszykarski serwis gigantes.com, nie jest to jedyna opcja. Dobre występy Karnowskiego w barwach Orlando wpadły w oko dyrektorowi sportowemu, Francesco Solanie.
(AIP)