47-letni mężczyzna, który pozwał do sądu byłego burmistrza Seattle Eda Murraya i doprowadził do zakończenia jego kariery politycznej, zmarł z powodu przedawkowania nielegalnych narkotyków i leków na receptę.
Biuro lekarza medycyny sądowej hrabstwa King poinformowało w poniedziałek, że w organizmie Delvonna Heckarda znaleziono kokainę, heroinę, alprazolam i diazepam.
Nieprzytomnego Heckarda znaleziono 16 lutego w pokoju motelowym w Auburn. Mężczyzna zarzucał Murrayowi, że wykorzystywał go, kiedy był nastolatkiem. Podobne zarzuty pod adresem burmistrza wysunęło potem kilku innych mężczyzn. Kiedy we wrześniu ubiegłego roku zrobił to także kuzyn Murraya, burmistrz ustąpił z urzędu. Cały czas jednak utrzymuje, że jest niewinny.
W grudniu miasto poszło na ugodę z Heckardem i zdecydowało się zapłacić mu 150 tys. dolarów.
(mcz)