Od 20 do 22 maja odbędzie się w Poznaniu jedenasty festiwal Made In Chicago.
Kolejny, jedenasty festiwal Made In Chicago coraz bliżej. Odbywać się będzie od 20 do 22 maja. Przyniesie dziewięć koncertów. Spotkanie z muzyką z Chicago zainauguruje Dzień Klubowy. W piątek 20 maja o godzinie 19 w Piano House (ul. Św.Wojciech 7) zagra pianista Jeremy Kahn. Jego koncert to muzyczna podróż od mainstreamu po awangardę. Godzine później w Scenie na Piętrzeodbędzie się koncert Juli Wood’s Chicago Calling. Kwartet prowadzony przez saksofonistkę Juli Wood sięga do tradycji amerykańskich ikon jazzu.
O godz. 21 w klubie Dragon (ul. Zamkowa) usłyszymy czołowego jazzowego waltornistę amerykańskiego Vincenta Chancey’a. O 22 w klubie Las (Małe Garbary 7a) zagra grupa Switchback, w składzie której znajdzie się m.in. poznański klarnecista Wacław Zimpel. Zwieńczeniem Dnia Klubowego będzie o 23 jam session w Meskalinie. Drugi dzień festiwalu przyniesie koncerty w Sali Wielkiej CK Zamek. O godzinie 18 zagra grupa Flesh and Bone, w składzie której gra m.in. perkusista Mike Reed. Natomiast o 20 usłyszymy grupę Supreme Love.
Zespół saksofonisty Rajiva Halima zagra muzykę z legendarnej płyty Johna Coltrane’a „Supreme Love”. Trzeciego dnia festiwalu wszystkie koncerty odbędą się na Scenie Quadro na Starym Rynku. O godzinie 17 zagrają uczestnicy warsztatów jazzowych, a około godziny 18.30 kierowana przez grającego na instrumentach perkusyjnych Juana Pastora grupa Chinchano. Finałem festiwalu będzie koncert Three Ellas.
Trzy znakomite wokalistki Dee Alexander, Spider Saloff oraz Frieda Lee wykonają największe przebojeElli Fitzgerald. Bilety na koncerty klubowe kosztują 25 złotych. Karnet na wszystkie cztery koncerty 60 zł. Bilety na koncerty w sobotę do 19 maja można kupić od 50 do 80 złotych. Natomiast od 20 maja trzeba będzie za nie zapłacić od 70 do 100 zl. Wstęp na koncerty w niedzielę jest wolny. [email protected]
Marek Zaradniak (aip)