Prokuratura Krajowa poinformowała, że były premier Donald Tusk nie stawi się na przesłuchanie w charakterze świadka w tak zwanym śledztwie okołosmoleńskim. Swoją nieobecność Donald Tusk wytłumaczył obowiązkami służbowymi. Taką informację przekazał za pośrednictwem swojego pełnomocnika. Przesłuchanie miało się odbyć 5 lipca. Jak napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej, termin przesłuchania został wyznaczony z dwumiesięcznym wyprzedzeniem.
Prokuratura Krajowa wyznaczy nowy termin przesłuchania w taki sposób, aby nie kolidował z obowiązkami Donalda Tuska, a jednocześnie nie naraził postępowania na przewlekłość.
Jak napisano w komunikacie, postępowanie dotyczy niedopełnienia obowiązków przez przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Chodzi między innymi o ówczesnych prokuratorów wojskowych, którzy nie brali udziału w sekcjach zwłok ofiar katastrofy odbywających się w Rosji ani nie wnioskowali o dopuszczenie ich do sekcji. Jak napisano, prokuratorzy nie nakazali też przeprowadzenia sekcji po przetransportowaniu ciał do kraju.
Jak stwierdza w komunikacie Prokuratura Krajowa, brak sekcji zwłok po przewiezieniu ich do Polski uniemożliwił wykrycie błędów związanych z identyfikacją ofiar. Ekshumacje ciał ofiar przeprowadzane od 2016 roku wykazały nieprawidłowości w połowie przypadków. Chodzi o zamianę ciał ofiar lub umieszczenie w jednej trumnie fragmentów ciał więcej niż jednej osoby.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/komunikat PK/mile/dyd