Donald Tusk być może znów będzie musiał stawić się w prokuraturze – podały we wtorek media powołując się na PAP. Były premier miałby zeznawać w procesie byłego szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego, który jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w kwietniu 2010 roku w Katyniu.
W Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się od 2014 roku proces przeciwko Arabskiemu i jeszcze czwórce urzędników. Postępowanie zostało wszczęte z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Ich pełnomocnicy zadeklarowali we wtorek, że chcą wezwania Tuska na rozprawę, który miałby zeznawać w charakterze świadka. Tego samego zdania są dwaj prokuratorzy, którzy biorą udział w procesie.
Decyzja ws. stawiennictwa byłego premiera nie została jeszcze podjęta przez warszawski sąd. Zarówno Tomasz Arabski, jak i pozostali urzędnicy, nie przyznają się do zarzutów.
Jakub Oworuszko AIP