10.1 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Prokurator rozszerza zarzuty dla Dubienieckiego i chce przedłużyć areszt

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Do 14,5 mln zł śledczy zwiększyli kwotę, którą wyłudzić miała z PFRON grupa znanego gdańskiego adwokata Marcina Dubienieckiego. Ich zdaniem aresztowanie tymczasowe mecenasa ze względu na obawę matactwa powinno zostać przedłużone o 3 miesiące – do końca lutego.

Za pośrednictwem swojego pełnomocnika adwokat przesłał do „Dziennika Bałtyckiego” oświadczenie, w którym przekonuje, że jego pozbawienie wolności jest „bezprawne” a dowodów jego winy nie ma.
„Nie jest Państwem Prawa kraj, w którym w świetle nacisku medialnego Prokuratora jako strony postępowania, natychmiast wykonalne decyzje o przywróceniu wolności obywatelowi są zmieniane w ciągu godzin, w sposób niemający uzasadnienia w przepisach prawa, przez Sąd w innym składzie niż uprzednio decydujący o poręczeniu majątkowym nadto bez należytego zaznajomienia się z aktami sprawy” – przekonuje Marcin Dubieniecki w przesłanym do „DB” oświadczeniu.


W dokumencie zaznacza, że od niemal 80 dni przebywa w izolacji, mimo że jeszcze zanim zapadła decyzja o bezwarunkowym aresztowaniu wpłacone zostało 600 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, które decyzją sądu pierwszej instancji, miała oznaczać dla Dubienieckiego wolność.
„Opisana sytuacja tym bardziej budzi sprzeciw, że zarzuty postawione mojej osobie mają charakter oczywiście bezzasadny i brak jest jakichkolwiek dowodów i możliwych do zrekonstruowania na ich podstawie okoliczności faktycznych, które mogłyby budować w tym zakresie choćby najmniejsze uzasadnione prawdopodobieństwo i przekonanie co do sprawstwa i winy” – pisze dalej adwokat nazywający postępowanie „skrajnie inkwizycyjnym”. Marcin Dubieniecki domaga się również ujawnienia rzekomo obciążających go dowodów.
Całe oświadczenie w galerii zdjęć. Prokurator Piotr Kosmaty, rzecznik prasowy prowadzącej sprawę Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie zaznacza, że żądanie Dubienieckiego nie zostanie spełnione, bowiem pierwszą instytucją, która otrzyma dowody winy będzie sąd, do którego trafi akt oskarżenia przeciw mecenasowi. Zaznacza również, że do stwierdzeń zamieszczonych w oświadczeniu nie będzie się odnosił, podkreślając, że w jego ocenie „dowody są wystarczające by postawić zarzuty i zastosować tymczasowe aresztowanie”.
Ale to nie wszystko, co do powiedzenia mają dziś krakowscy śledczy. – Wystąpiliśmy w dniu dzisiejszym do sądu o przedłużenie tymczasowego aresztowanie pana Marcina D. i czterech innych osób podejrzanych na okres kolejnych 3 miesięcy. Motywujemy to obawą matactwa bowiem przebywając na wolności mogliby destrukcyjnie wpływać na postępowanie a także zagrożeniem czynów, o które są podejrzani wysoką karą [do 10 lat więzienia – dop. red.] – relacjonuje rzecznik krakowskiej apelacji. – Wydaliśmy również postanowienie o uzupełnieniu zarzutów dla wszystkich podejrzanych – kwota wyłudzenia zwiększyła się z 13 do 14,5 mln zł dodaje.

, foto aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520