Prokurator federalny ze stanu Massachusetts oświadczył w poniedziałek, że nie wyklucza, iż będzie próbował pociągnąć do odpowiedzialności firmy i osoby legalnie handlujące marihuaną.
Kilka dni wcześniej Departament Sprawiedliwości wycofał politykę wdrożoną za prezydentury Baracka Obamy, która ograniczała egzekwowanie prawa federalnego dotyczącego marihuany w stanach, które ją zalegalizowały. Wyborcy w Massachusetts w listopadzie 2016 roku opowiedzieli się za legalizacją marihuany do rekreacyjnego użytku. Legalna sprzedaż w tym stanie ma ruszyć w bieżącym roku.
– Decydowanie z góry o immunitecie dla części osób przed zaskarżeniem stanowiłoby próbę usprawnienia prawa, które Kongres już zatwierdził, a tego nie zrobię. Tego rodzaju kategoryczna ulga, o którą zabiegają osoby zaangażowane w legalizację marihuany na poziomie stanowym, może zostać zapewniona tylko w procesie legislacyjnym – oświadczył Andrew Lelling, U.S. Attorney z Massachusetts.
Słowa Lellinga zaniepokoiły część prawodawców i zwolenników legalizacji. – To martwiące, że kiedy prawo dotyczące marihuany w Massachusetts zaczyna nabierać kształtów, Departament Sprawiedliwości w Massachusetts i potencjalnie władze w Massachusetts rzucają kłody pod nogi tego nowego przemysłu – skomentował Jim Borghesani, przedstawiciel grupy Regulate Massachusetts.
(jj)