Prokurator generalny Kalifornii Xavier Becerra oświadczył, że jest stan jest zobowiązany do tego, by nie rozdzielać rodzin, i nie bierze udziału w „biznesie deportacji”.
W emitowanym przez telewizję ABC programie „This Week” Becerra odniósł się w ten sposób do listu, w którym Biały Dom wezwał Kalifornię i inne stany do pomocy w egzekwowaniu prawa imigracyjnego. Zagroził, że jeśli adresaci tego nie zrobią, mogą stracić pieniądze z budżetu federalnego.
Władze Kalifornii już od dłuższego czasu sprzeciwiają się łapankom i deportacjom imigrantów, które się zintensyfikowały po objęciu urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa. Becerra podkreślił, że Konstytucja Stanów Zjednoczonych daje poszczególnym stanom prawo do podejmowania samodzielnych decyzji w tego typu kwestiach. – Jesteśmy w biznesie bezpieczeństwa publicznego, a nie biznesie deportacji – stwierdził.
Dodał, że jednym ze sposobów ochrony mieszkańców Kalifornii jest tworzenie nowych miejsc pracy w stanie, który stanowi szóstą co do wielkości gospodarkę na świecie.
(hm)