Sztandarowy rządowy projekt jest coraz bliżej realizacji. W środę zajęła się nim sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny. Odbyła się także dyskusja w Sejmie.
Komisja przedstawiła posłom sprawozdanie dotyczące programu „500+” i zaznaczyła, że wszystkie poprawki opozycji zostały odrzucone. Postanowiono więc przedstawić je jako wnioski mniejszości. W trakcie II czytania zostały zgłoszone kolejne poprawki, a co za tym idzie, projekt ponownie odesłano do komisji rodziny i polityki społecznej. Ostatecznie komisja rozpatrzyła poprawki do projektu ustawy zgłoszone w czasie drugiego czytania.
Według informacji przekazanych przez Beatę Mazurek, sprawozdawczynię komisji, kilka z proponowanych poprawek zostało przyjętych, np. możliwość składania wniosków drogą elektroniczną i zapis pozwalający Radzie Ministrów dowolnie podnieść kwotę świadczenia.
– Pierwszy okres na jaki będzie przyznane świadczenie „Rodzina 500+” będzie dłuższy. Będzie trwać do 30.09.2017 – mówiła w Sejmie Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Dodała, że wszystkie samorządy zostaną przeszkolone, aby dobrze wdrażać program. Mają one otrzymać środki finansowe już po tygodniu od wejścia ustawy w życie.
Małgorzata Kochan z Platformy Obywatelskiej zarzuciła rządowi, że wbrew zapowiedziom z kampanii wyborczej, 500 zł nie dostanie każde dziecko, tylko co drugie. Posłanka dodała, że kwotę tę należy przekazać dla każdego dziecka.
Ryszard Petru, szef .Nowoczesnej zapowiedział, że jego partia projektu nie poprze, bo w Polsce rodzinom brakuje nie tylko bezpieczeństwa finansowego.
– Ile zostało z przedwyborczych obietnic, wyborcy ocenią sami – mówił Krystian Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zwrócił uwagę, że jego partia nie odrzuca projektu, lecz bez zmian proponowanych przez PSL wdrożenie 500+ byłoby niemożliwe. Powiedział także, że niepokoi go jak szybko pracuje się nad tym projektem.
– Zamiast demoralizować ludzi zasiłkami, trzeba obniżać im podatki – mówił Rafał Wójcicki z klubu Kukiz’15. Przekonywał, że rozwiązanie proponowane przez PiS pozwala ludziom na to, aby zostali w biedzie.
W czwartek odbędzie się głosowanie. W piątek projekt ma trafić do Senatu, gdzie odbędzie się dyskusja i głosowanie.