4.2 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Prezydent w Muzeum Katyńskim: Trzeba jasno i głośno powiedzieć, że to było ludobójstwo

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W czwartkowe popołudnie nastąpiło uroczyste otwarcie nowej siedziby Muzeum Katyńskiego – oddziału Muzeum Wojska Polskiego w Cytadeli Warszawskiej. W uroczystościach udział biorą prezydent Andrzej Duda, premier Ewa Kopacz i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

– Dziękuję w imieniu Rzeczypospolitej za to muzeum, które będzie wielkim dziełem pamięci i edukacji historycznej na przyszłość dla młodych Polaków i zagranicznych gości – mówił prezydent Andrzej Duda.

Głowa państwa przypomniała, że był czas kiedy władza komunistyczna wmawiała ludziom, że zbrodnia katyńska nie miała miejsca. – Jest to nie tyle muzeum zbrodni, co muzeum tych na których te zbrodnie popełniono. Ci ludzie zostali zamordowani gdyż byli polską elitą, fundamentem narodu. Mordercy chcieli podciąć korzeń polskiego narodu, zniszczyć jego fundamenty. Zgładzono ich, aby polski naród się rozpierzchnął, tak jak rozpierzchają się owce gdy uderzy się w pasterza. Trzeba jasno i głośno powiedzieć, że zbrodnia katyńska była zbrodnią ludobójstwa – mówił prezydent.

Wcześniej przemawiała premier Ewa Kopacz. – Pokolenia Polaków czekały na prawdę o Katyniu. Dzisiaj oddajemy hołd tym którzy zginęli zdradzieckim strzałem w potylicę – powiedziała szefowa rządu. – Ci ludzie zapłacili za służbę Rzeczypospolitej najwyższą cenę. Katyń jest ilustracją tezy: ,,Miłość żąda ofiary” – dodała.

Premier podkreśliła, że „Polacy XXI wieku” również kochają ojczyznę, a swoją miłość budują na pamięci o ofiarach katyńskiej zbrodni. –  Dziś ta miłość wyraża się w ciężkiej pracy, przestrzeganiu prawa i miłości do innych Polaków. Nie da się kochać Polski nie kochając Polaków. Swój dług wobec ofiar Katynia spełnimy budując kraj o którym można powiedzieć, że jest to najlepszy kraj   na świecie – mówiła premier.

– Są sprawy święte dla Polaków, które wykraczają poza normalny opis dziejów, wyznaczają naszą tożsamość. Ta zbrodnia miała zniszczyć nasze państwo, Polska jest zobowiązana wobec tych ludzi, dlatego wojsko podjęło się stworzenia tego muzeum i sfinansowała jego budowę – mówił przed wystąpieniem Ewy Kopacz wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Przypomniał swojego poprzednika Bogdana Klicha, który wybrał lokalizację muzeum i zatwierdził jego projekt. Dodał, że będzie to miejsce ważne dla Polaków oraz gości z zagranicy. – Ale także miejsce dla wojska, dlatego w pierwszym roku służby żołnierze będą tu przejeżdżać – zadeklarował.

Uroczystości rozpoczęły się rano polowa mszą św. na Placu Apelowym przed Muzeum Katyńskim. Odprawił ją biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. W celebracji wzięli udział także duchowni innych religii, jakie wyznawali zamordowani w Katyniu.

Po  mszy odbyło się widowisko poetycko-muzyczne „Vinctis non victis – Pokonanym Niezwyciężonym”. Zaprezentowano pieśni i wiersze poświęcone zbrodni katyńskiej oraz fragment notatki szefa NKWD ZSRR dla Józefa Stalina, „Dzienników kozielskich” oraz wypowiedzi papieża Jana Pawła II do Rodzin Katyńskich. Tło dla wystąpień artystów stanowiły podświetlane pasów tkaniny, na których widniały nazwiska ofiar zbrodni katyńskiej.

Zwieńczeniem czwartkowych uroczystości będzie wieczorny koncert multimedialny Łukasza L.U.C.-a Rostkowskiego „Ibidem ’40”.

Muzeum Katyńskie zostało otwarte w rocznicę napaści sowieckiej na Polskę. To pierwsza w świecie placówka martyrologiczno – muzealno – badawcza dokumentująca zbrodnię katyńską, popełnioną na 22 tysiącach jeńców i więźniów przetrzymywanych w latach 1939 – 1940 w sowieckich obozach i więzieniach – czytamy na stronie Muzeum Katyńskiego.

Muzeum mieści się w Kaponierze Cytadeli Warszawskiej. Na dwóch poziomach ekspozycyjnych są tam prezentowane artefakty wydobyte z mogił katyńskich. Placówka znajduje się w liczącym 3,5 ha parku, którego centralnym punktem jest Plac Apelowy. W gmachu znajduje się również Epitafium Katyńskie zawierające 15 tablic z nazwiskami ofiar zbrodni, z którego na Plac prowadzą monumentalne schody tzw. propyleje. Z budynku muzeum do Epitafium przejdziemy Aleją Nieobecnych, na której znajdują się puste postumenty z nazwami zawodów wykonywanych przez ofiary, mające je upamiętniać.

Leszek Rudziński AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520